Wyborcy głosujący w pojedynczych sprawach to osoby, które opierają swoje głosy na stanowisku kandydata w jednej kwestii polityki publicznej, która była źródłem sporów pomiędzy ideologiami politycznymi, np. prawa reprodukcyjne, kontrola broni lub równość LGBTQ.
Kluczowe wnioski: Wyborcy wybierający jedną kwestię
- Wyborcy głosujący w pojedynczych sprawach to osoby, które opierają swoje głosy na stanowiskach kandydatów w jednej kwestii polityki publicznej.
- Ideologicznie kontrowersyjne kwestie, takie jak aborcja i kontrola broni, są najczęściej przedmiotem głosowania jednomandatowego.
- Głosowanie jednomandatowe jest najbardziej rozpowszechnione podczas ważnych wyborów krajowych i stanowych, takich jak wybory prezydenckie i gubernatorskie.
Motywacje wyborców
W wielu przypadkach głosowanie według jednej kwestii można wytłumaczyć tym, że większość wyborców oczekuje od wybranych urzędników "rozwiązania" jakiegoś problemu lub naprawienia jakiegoś błędu. Na poziomie krajowym dla większości ludzi jest to gospodarka. Dla wielu jest to możliwość utrzymania określonego statusu lub stylu życia. Dla jeszcze innych jest to konkretna wizja społeczna lub kwestia moralna, taka jak aborcja czy równość płci.
Wyborcy głosujący na pojedynczą kwestię mają tendencję do faworyzowania kandydatów, których zasady są najbardziej zbliżone do ich własnych. W tym kontekście, głosowanie według określonej kwestii (issue-based voting) kontrastuje z głosowaniem według partii (party-based voting), w którym decyzje wyborcze wyborców opierają się wyłącznie na przynależności partyjnej kandydatów. Powszechność głosowania "single-issue" i "party-based" różni się w zależności od rodzaju wyborów oraz ilości dostępnych informacji o danym kandydacie. Według badania przeprowadzonego w 2010 roku przez Uniwersytet Kalifornijski w Davis, wybory o niskim poziomie informacji, takie jak średniookresowe wybory do Kongresu, są bardziej skłonne do podejmowania decyzji na podstawie głosowania partyjnego, podczas gdy wybory prezydenckie i stanowe wybory gubernatorskie, w których wyborcy zazwyczaj otrzymują mnóstwo informacji o wiodących kandydatach, są bardziej skłonne do podejmowania decyzji na podstawie głosowania jednopartyjnego.
Wyborcy głosujący na pojedynczą kwestię nie potrzebują dogłębnego zrozumienia każdej kwestii, ani nie muszą znać stanowiska kandydata w każdej sprawie. Zamiast tego, poprzez skupienie się na konkretnej kwestii, wyrabiają sobie poczucie, z którym kandydatem zgadzają się najbardziej. Wielu wyborców głosujących w pojedynczych sprawach ma tendencję do formułowania swoich poglądów na temat konkretnej kwestii poprzez przypominanie sobie, jak ta kwestia wpłynęła na nich w przeszłości i przewidywanie, jak może wpłynąć na nich w przyszłości. Na przykład, jeśli dana kwestia nigdy ich nie dotyczyła, jest mało prawdopodobne, że zagłosują na kandydata, który zajmuje stanowisko w tej sprawie, niezależnie od tego, jaki jest jego ogólny program wyborczy.
Wyborcy głosujący w pojedynczych sprawach często wybierają swoją przynależność do partii politycznej, analizując stanowiska różnych partii w danej kwestii i wybierając partię, z którą najbardziej się zgadzają.
Wyborcy wybierający pojedynczą kwestię nie powinni być myleni z wyborcami o niskim poziomie informacji, którzy kontynuują głosowanie, mimo że posiadają niewielką lub żadną wiedzę na temat kwestii spornych lub stanowiska kandydatów w tych kwestiach. W miarę jak wyborcy zorientowani na określone kwestie zdobywają doświadczenie poprzez uczestnictwo w większej liczbie wydarzeń politycznych, ich wiedza na temat zasad działania partii politycznych i ich kandydatów staje się coraz bardziej rozwinięta.
Aby zostać uznanym za wyborcę zorientowanego na pojedynczą kwestię, osoba musi być świadoma istnienia sprzecznych opinii na temat danej kwestii, mieć ugruntowaną opinię na ten temat oraz być w stanie dopasować tę opinię do partii politycznej. Według Angusa Campbella, amerykańskiego psychologa społecznego najbardziej znanego ze swoich badań nad systemami wyborczymi, nie więcej niż 40-60% społeczeństwa poinformowanego politycznie dostrzega różnice między partiami. To, zdaniem Campbella, sugeruje, że wielu wyborców kształtuje swoje opinie na temat spraw bez pomocy partii politycznej.
Najczęstsze tematy głosowania
Choć niektóre kwestie zyskują i tracą na znaczeniu, pięć zagadnień, które w przeszłości skłaniały Amerykanów do pójścia do urn, to gospodarka, opieka zdrowotna, imigracja, aborcja i polityka dotycząca broni.
W sondażu Gallupa przeprowadzonym przed wyborami prezydenckimi w 2020 roku 84% respondentów uznało gospodarkę za bardzo lub bardzo ważną. Inne kwestie o podobnym znaczeniu to opieka zdrowotna (81%), imigracja (74%), polityka dotycząca broni (74%) i aborcja (64%).
Gospodarka
W przeszłości amerykańscy wyborcy koncentrowali się na gospodarce. Hasło kampanii wyborczej Billa Clintona z 1992 roku: "It's the economy, stupid" ("To gospodarka, głupcze") było aktualne w większości wyborów prezydenckich. Obecnie gospodarka pozostaje jednym z najważniejszych tematów dla amerykańskich wyborców.
Większość kandydatów, niezależnie od przynależności partyjnej, obiecuje, że zajmie się problemem długu publicznego i deficytu, zainwestuje w infrastrukturę USA, podniesie płace dla klasy średniej i zwiększy zatrudnienie poprzez utrzymanie otwartych i prężnie działających amerykańskich fabryk. Postępowi Demokraci często obiecują zmniejszenie skutków rozwarstwienia społecznego poprzez wyeliminowanie nierówności dochodów.
Liczne badania wykazały, że wyborcy obarczają urzędujących prezydentów odpowiedzialnością za ostatnie wydarzenia gospodarcze - zarówno dobre, jak i złe. Historia była szczególnie łaskawa dla urzędujących prezydentów, gdy gospodarka była silna i stabilna.
Na przykład od 1921 roku tylko pięciu urzędujących prezydentów nie wygrało reelekcji. Do tej grupy zalicza się były prezydent Gerald Ford, który w 1972 roku nie brał udziału w wyborach, ale objął urząd po rezygnacji byłego prezydenta Richarda Nixona.
Wszyscy ci, którym się nie powiodło, byli w różnym stopniu dotknięci depresjami gospodarczymi, recesjami, krachami giełdowymi, inflacją lub stagflacją.
Zdrowie Opieka zdrowotna
Koszty opieki zdrowotnej, od ubezpieczeń zdrowotnych po ceny leków na receptę, są kwestią polityczną od dziesięcioleci. Tylko w 2018 roku Amerykanie wydali 3,7 biliona dolarów na towary i usługi związane z opieką zdrowotną, co stanowi 18% produktu krajowego brutto - wynika z raportu niezależnych źródeł rządowych. Kwestia ta obejmuje kilka programów rządowych, z których najbardziej znane są Medicare i Medicaid. Oprócz programów rządowych, ważnym aspektem opieki zdrowotnej są także prywatne ubezpieczenia.
Ponieważ liczba osób w wieku 65 lat i starszych wzrosła o ponad 30% w ciągu ostatniej dekady, starsi Amerykanie stanowią obecnie największy blok wyborczy w wyborach w USA. W związku z tym kandydaci koncentrują się na najważniejszych dla nich kwestiach, takich jak rozszerzenie programu Medicare, opieka długoterminowa i wsparcie dla opiekunów. Inne kwestie związane z opieką zdrowotną, ważne zarówno dla starszych, jak i młodszych wyborców, to przystępność cenowa leków na receptę oraz zakres ubezpieczenia zdrowotnego.
Imigracja
Aktywiści imigracyjni z grupy adwokackiej CASA manifestują przed Białym Domem, domagając się od prezydenta Bidena przyznania obywatelstwa imigrantom. Kevin Dietsch / Getty ImagesW 2019 r. imigranci stanowili prawie 14% populacji Stanów Zjednoczonych, jak podaje Census Bureau. Razem imigranci i ich dzieci urodzone w USA stanowią około 26 proc. mieszkańców Stanów Zjednoczonych. W związku z tym imigracja od dziesięcioleci jest tematem zapalnym, a decydenci polityczni zmagają się z problemami natury ekonomicznej, bezpieczeństwa i humanitarnej. Nie mogąc osiągnąć porozumienia w sprawie kompleksowej reformy imigracyjnej, Kongres pozostawił najważniejsze decyzje dotyczące polityki imigracyjnej w gestii władzy wykonawczej i sądowniczej, co jeszcze bardziej podsyca debatę.
W 2016 r. prezydent Donald Trump przeniósł tę kwestię na pierwszy plan, budując antyimigracyjny mur wzdłuż granicy między USA a Meksykiem oraz podejmując inne bezprecedensowe działania mające na celu ograniczenie imigracji i zaostrzenie amerykańskiej polityki azylowej.
Podczas kampanii prezydenckiej w 2020 r. kandydaci Demokratów przedstawiali się jako moralne przeciwieństwo Trumpa, popierając większą ochronę prawną i humanitarną dla młodych imigrantów, którzy przybyli do kraju nielegalnie jako dzieci.
Prezydent Joe Biden obiecał wycofać działania Trumpa i zreformować system imigracyjny, jednak trwająca pandemia COVID-19 i wielki napływ migrantów opóźniły jego plany.
Polityka dotycząca broni
Nigdzie na świecie kontrola broni nie jest tak kontrowersyjna jak w Stanach Zjednoczonych. Mimo że posiadanie broni jest chronione konstytucyjnie, morderstwa - w tym masowe - popełniane z użyciem broni są powszechne. Zwolennicy zaostrzenia przepisów dotyczących kontroli broni argumentują, że ograniczenie dostępu do broni uratuje życie i zmniejszy przestępczość, natomiast przeciwnicy twierdzą, że przyniesie to odwrotny skutek, uniemożliwiając praworządnym obywatelom obronę siebie i swojego mienia przed uzbrojonymi przestępcami.
Podczas gdy wszyscy, z wyjątkiem postępowych republikanów, sprzeciwiając się zaostrzeniu przepisów dotyczących broni, powołują się na Drugą Poprawkę, kandydaci demokratów włączają politykę kontroli broni do swoich programów wyborczych. Walki między potężnym lobby pro-wolnościowym, National Rifle Association (Narodowe Stowarzyszenie Strzeleckie), a organizacjami non-profit działającymi na rzecz bezpieczeństwa broni, takimi jak Never Again (Nigdy Więcej), jeszcze bardziej podsyciły debatę.
Większość Demokratów popiera te same stanowiska w sprawie kontroli broni, w tym powszechne sprawdzanie przeszłości osób kupujących broń, zakaz posiadania broni szturmowej oraz rozszerzenie tzw. przepisów "czerwonej flagi", które pozwalają policji konfiskować broń osobom uznanym za niebezpieczne dla siebie lub innych.
Aborcja
Aborcja jest kontrowersyjną kwestią polityczną od czasu decyzji Sądu Najwyższego z 1973 r. w sprawie Roe przeciwko Wade, która zalegalizowała ten zabieg w całym kraju. Konserwatyści i republikanie niemal powszechnie opowiadają się po stronie zwolenników aborcji pro-life, podczas gdy liberałowie, demokraci i młodsi wyborcy popierają zwolenników aborcji pro-choice.
Debata na temat aborcji nasiliła się w maju 2021 r., kiedy Teksas dołączył do innych stanów, uchwalając zakazy lub prawie zakazy aborcji. Prawo teksańskie zabrania aborcji już w szóstym tygodniu ciąży - zanim niektóre kobiety zorientują się, że są w ciąży - i zezwala obywatelom na pozywanie dostawców usług aborcyjnych. Uznawana za najbardziej restrykcyjną ustawę aborcyjną w kraju, teksańska ustawa "Heartbeat Law" została skrytykowana jako próba bezprawnego unieważnienia Roe v. Wade.
Według raportu USAFacts liczba aborcji spada, z 817 906 w 2004 r. do 638 169 w 2015 r., przy czym około 44% z nich ma miejsce w pierwszych 8 tygodniach ciąży.
Konsekwencje wyborcze
Głosowanie na pojedynczą kwestię w ważnych wyborach rodzi jedno trudne pytanie: Skoro zwycięscy kandydaci będą w czasie swojej kadencji podejmować decyzje dotyczące wielu złożonych kwestii, czy rozsądnie jest głosować na nich ze względu na ich stanowisko w jednej sprawie? Na przykład osoba, która głosuje na konserwatywnego społecznie demokratę wyłącznie z powodu jego poparcia dla praw aborcyjnych, może być rozczarowana poparciem przez tego kandydata surowych przepisów dotyczących kontroli broni.
Szczególnie od lat siedemdziesiątych XX wieku w Stanach Zjednoczonych nastąpił gwałtowny wzrost liczby głosów oddawanych na podstawie kwestii politycznych. Amerykański politolog Nolan McCarty przypisuje to powstawaniu coraz większej przepaści ideologicznej między demokratami i republikanami, liberałami i konserwatystami, stanami niebieskimi i czerwonymi.
W miarę jak Demokraci i Republikanie stawali się coraz bardziej skrajni w swoich poglądach na różne kwestie, wyalienowani umiarkowani opuścili partie Demokratów i Republikanów, decydując się na przynależność do Partii Niezależnych. Uwolnieni od presji silnie spolaryzowanych partii politycznych, wyborcy niezależni czują się komfortowo wybierając kandydatów w oparciu o ich stanowisko w różnych kwestiach, a nie przynależność partyjną.
W wyniku tej skrajnej polaryzacji politycznej, coraz większa liczba wyborców staje przed dylematem "głosowanie na dany temat a głosowanie na partię". Na przykład, chociaż wielu katolików popiera antyaborcyjne stanowisko Republikanów, sprzeciwiają się oni jednocześnie stosowaniu kary śmierci, którą to praktykę również popierają Republikanie. W rezultacie katolicy mogą niechętnie głosować na kandydatów Republikanów lub Demokratów. Podobnie, wielu członków związków zawodowych popiera zdecydowane poparcie Partii Demokratycznej dla praw pracowniczych. Jednak związki zawodowe zazwyczaj sprzeciwiają się również prawom gejów i małżeństwom osób tej samej płci, co jest typowe dla kandydatów republikańskich.
Zgodnie z teorią mediany wyborców, gdy wybory są zdominowane przez jedną kwestię, kandydaci obu głównych partii mają tendencję do zajmowania stanowisk bliższych centrum tej kwestii, aby uzyskać poparcie największej liczby wyborców. Natomiast w przypadku kilku kwestii kandydaci mają tendencję do przyjmowania bardziej skrajnych stanowisk, aby uzyskać poparcie dużych grup interesów.
Ogólnie rzecz biorąc, głosowanie jednotematyczne daje większą władzę partiom politycznym. Popierając zdecydowanie i skutecznie jedną politykę, na przykład obniżenie podatków dla klasy średniej, partia może zdobyć głosy bez konieczności zajmowania stanowiska w innych, równie ważnych kwestiach. Krytycy głosowania jednomandatowego argumentują, że osłabia to demokrację, ponieważ władza nad kształtem rządu powinna należeć do obywateli, a nie do partii politycznych.
Źródła
- Highton, Benjamin. "The Contextual Causes of Issue and Party Voting in American Presidential Elections (Kontekstowe przyczyny głosowania na kwestie i partie w amerykańskich wyborach prezydenckich). Political Behavior, styczeń 2010, https://link.springer.com/article/10.1007%2Fs11109-009-9104-2.
- Denver, David. "Kwestie, zasady czy ideologia? How young voters decide." Electoral Studies, Volume 9, Issue 1, March 1990.
- Campbell, Angus. "The American Voter: An Abridgement." John Wiley & Sons, 1964, ISBN-10: 0471133353.
- McCarty, Nolan. "Spolaryzowana Ameryka: The Dance of Ideology and Unequal Riches." MIT Press, 2008, ISBN-10: 0262633612.
- Nie, Norman H. "The Changing American Voter." iUniverse; Enlarged Ed edition (1 czerwca 1999), ISBN-10: 1583483098.
- Hrynowski, Zach. "Kilka kwestii jest najważniejszych w wyborach w 2020 r.". Gallup Politcs, 13 stycznia 2020 r., https://news.gallup.com/poll/276932/several-issues-tie-important-2020-election.aspx.
- "Populacja osób w wieku 65 lat i starszych rośnie w szybkim tempie wraz ze starzeniem się pokolenia wyżu demograficznego. U.S. Census, 25 czerwca 2020 r., https://www.census.gov/newsroom/press-releases/2020/65-older-population-grows.html.